A gdzie jedziemy ??!!
Taaaaaak - GOPLANICA !! ;) Rozmawiałem z Mariuszem, który jest gospodarzem tej wody i twierdzi, że na Goplanicę to trochę za wcześnie ale postaramy się po raz kolejny złamać pewne stereotypy i coś złowić !
Zresztą ... powiedziałem sobie, że mazowieckich komercji mam dość i lepiej przesiedzieć weekend bez brania na Goplanicy niż łowić te komercyjne karpie na mazowieckich "wannach". No i jak teraz pojadę na Goplanicę to lepiej poznam wodę przed kolejnym wypadem, który planuję w maju lub czerwcu.
Wczoraj zrobiłem trzy smaki kulek, które zabieram ze sobą. Są to same śmierdziele: squid, krill i GLM. Dodatkowo zaopatrzyłem się w POPKI bo się pokończyły: SK30 (zbalansowane ale pływają) oraz kolega namówił mnie na The Crave (miał na to niezłe efekty w 2013).
Przy okazji robienia w/w kulek porobiłem zdjęcia i nagrałem dwa krótkie filmiki. Wykorzystam to do drugiej części artykułu o "Leceniu w kulki" :)
Życzcie mi połamania kija ... byle nie na kolanie ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz